Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wątek zamknięty
Cześć! W związku z założeniem konta i przeczytaniem regulaminu zakładam wątek
~Nazywam się Klaudia, mam 18 lat
~174,5cm wzrostu
~57,5 kg
~Moja historia zaczęła się około 4-5 lat temu, przeżywałam wzloty i upadki. Zmagałam, a raczej dalej zmagam się z anoreksją.
To jest błędne koło, do którego zawsze wracam. W przeciągu pół roku udało mi się schudnąć 20 kg, ważyłam wtedy 42kg.
Z dietami bywało różnie, zaczęło się od bycia ,,fit" a skończyło na głodówkach. Czasami łapało mnie extreme hunger, to jest koszmar!
Mam problem z okresem, próbowałam to leczyć poprzez przepisane hormony lecz nie dało rezultatu, do tego wykryto mi 3m torbiel w jajniku.
Od kilku miesięcy (po przytyciu do ,,normalnej" wagi ponownie źle się czuję w swoim ciele, chciałabym to zmienić.
~Anoreksja jest dla mnie ucieczką od problemów. Gdy mniej jem, czuje się po prostu szczęśliwsza. Czuję euforię i kontrolę nad swoim ciałem.
~Próbowałam wszelakich diet powyżej 1200kcal, lecz za każdym razem zaniżałam bilanse i wychodziło dużo mniej, bycie jak Chodakowska nie jest dla mnie, źle się czuję patrząc i spożywając taką ilość kalorii.
~Od 10 lat trenuję jeździectwo, wszelkie sporty ekstremalne, nie boje się wyzwań i kocham sport, endorfiny mi po tym szaleją, piękne uczucie.
~Od forum oczekuję porad i zrozumienia od osób, które zmagają się z podobnymi problemami, psychologowie nic nie ogarniają i uważają, że robię to tylko i wyłącznie, by zwrócić na siebie uwagę. Nie mam zaufania do tych ludzi! Wolę obracać się w takiej społeczności,
która mnie po prostu zrozumie i będzie w stanie pomóc w razie upadków
~W przeciągu 3 dni praktycznie nic nie jadłam, depresja mnie na tyle zaciągnęła w dół, że mało spałam, nie miałam apetytu i wyglądałam jak naćpana. Szkolny psycholog poprosił mnie o rozmowę bo martwił się o mój stan. Matka zapisała mnie do psychiarty i myśli, że tam pójdę, myli się, nie chcę, nie chcę! Czyli faktycznie musiałam wyglądać strasznie, lecz ja tego nie widziałam, dalej nie widzę. Jeżeli chodzi o ćwiczenia to nie robię tego dużo, nie lubię ćwiczyć, za każdym razem się zmuszam. Wolę uprawiać sport, jest dla mnie przyjemnością.
Mam nadzieję, że zapoznam się z Wami i będę miała okazję poznać nowe osoby, którym będę mogła zaufać
Zapraszam Cię do nas
- Bene mori praestat, quam turpiter vivere.
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty